Nowe trendy w automatyce budynkowej pozwolą rozwiązać wiele problemów związanych z elastycznością technologii bezprzewodowej.
Nowy kierunek rozwoju systemów automatyki wydaje się przesądzony – nie ma nowoczesnego budownictwa komercyjnego bez Internetu Rzeczy. Niezależnie od przeznaczenia budynku, podstawowe wymagania eksploatacyjne to wysoki stopień zautomatyzowania, elastyczność i wzajemna kompatybilność urządzeń. Projektowanie w budownictwie zawsze wymaga umiejętności patrzenia w przyszłość, jako że przewidywany czas życia, eksploatacji takiej konstrukcji to przynajmniej 50 lat. Głównym kryterium wyboru technologii, które będą zastosowane w nowym budynku jest ich elastyczność i możliwość dopasowania do przyszłych trendów.
Przyszłość automatyki budynkowej
Elastyczność to jedna z tych cech, z którą wiąże się największy potencjał, jeśli chodzi o budownictwo komercyjne. Minęły już czasy jasno określonego i zdefiniowanego, jednego przeznaczenia budynku i jego użytkowania przez jednego klienta. W szczególności w dużych miastach, istnieje konieczność szybkiego dostosowywania budynków komercyjnych do nowych zastosowań.
Oczywiście taka szybka przebudowa to nic nowego, jednak wiąże się ona z szeregiem problemów, a jednym z podstawowych są kable istniejących w obiekcie instalacji i podsystemów infrastruktury. Ułatwieniem są kanały technologiczne dla przewodów elektrycznych czy kabli sieciowych, biegnące w sufitach i podłogach, pozwalają inwestorom i projektantom swobodniej projektować przestrzeń. Jednak, jeśli na ścianach znajdują się przewodowe termostaty, dzwonki, przełączniki czy czujniki, to zmiana układu ścian w przestrzeniach na poszczególnych kondygnacjach może okazać się czasochłonna i kosztowna.
Nowa generacja automatyki budynkowej bazuje na bezprzewodowych czujnikach i przełącznikach z własnym zasilaniem. Jest to odpowiedz na potrzebę zwiększenia elastyczności i możliwości adaptacji do wymagań nowych użytkowników budynków, przy utrzymaniu jak najmniejszych nakładów inwestycyjnych. Rozwiązania te opierają się na nowoczesnych, bezprzewodowych protokołach komunikacyjnych i co najważniejsze, same generują potrzebną energie elektryczną, dzięki czemu są niezależne od zasilania sieciowego lub bateryjnego. Skutkuje to bardzo wysokim poziomem elastyczności, jeśli chodzi o aranżację przestrzeni w nowych budynkach lub rekonfigurację ścian w istniejących. Pomieszczenia, których przeznaczenie nie było znane na etapie projektowania, można łatwo włączyć do użytkowania, poprzez doposażenie w termostaty, przekaźniki i włączniki, które nie wymagają nowych kabli. Najemca może dostosować automatykę pomieszczenia do własnych potrzeb i łatwo zintegrować ją z systemem sterowania całego budynku.
Nowe możliwości i inteligentne analizy
Technologia bezprzewodowa sprzęgnięta z własnym zasilaniem to bardzo praktyczne rozwiązanie, dające wiele nowych możliwości. Na przykład, można umieścić włączniki oświetlenia bezpośrednio przy stanowiskach pracy lub zainstalować obok wejścia włącznik typu master, wyłączający wszystkie punkty świetlne. Pozwala to także łatwo zwiększyć ilość czujników, co przekłada się na skuteczniejsze monitorowanie środowiska w budynku. Wszystkie te bezprzewodowe urządzenia mogą przesyłać dane do nadrzędnego systemu, który je analizuje, a następnie w oparciu o nie podejmuje decyzje w zależności od priorytetu – ekonomia czy komfort użytkowania. Nie odnosi się to tylko do temperatury. Sensory mogą monitorować jakość powietrza, zużycie energii czy częstotliwość korzystania z danego pomieszczenia.
Oczywiście generowane dane są uniwersalne i najemcy lub użytkownicy mogą wykorzystywać informacje według własnych potrzeb, a właściciel nieruchomości ma pełny wgląd w funkcjonowanie budynku. Istnieje też możliwość analizowania archiwalnych danych, na przykład przy tworzeniu nowego modelu biznesowego.
Elastyczność, oszczędność czasu i dłuższy czas życia
Badania pokazują, że uwolnienie ścian działowych od kablowych instalacji elektrycznych i sygnałowych, pozwala zaoszczędzić nawet do 3 miesięcy podczas zmiany rozkładu pomieszczeń. Przez te 3 miesiące firma nie będzie borykać się z ograniczeniami wynikającymi z konfiguracji starej instalacji, a przede wszystkim będzie pracować nad wdrożeniem nowej koncepcji użytkowania, sterowania i monitorowania infrastruktury i pomieszczeń oraz generować przychód. Termostaty, czujniki i włączniki można łatwo przenieść na nowe miejsce, a większe systemy zainstalowane w kanałach technologicznych w suficie często nie wymagają większej ingerencji. Dobrze zaprojektowany i wykonany system sterowania budynkiem wymaga poważnej ingerencji tylko w przypadku awarii lub modernizacji – w trakcie normalnej eksploatacji najemcy i użytkownicy swobodnie kształtują przestrzeń, a system się adaptuje.
Autor: Neil Cannon jest prezesem EnOcean Inc.
