Odporność przemysłu produkcyjnego na zakłócenia, ujawniona w wyniku pandemii COVID-19, prowadzi do potrzeby większego zapewnienia cyberbezpieczeństwa.
Obecnie coraz większy poziom cyfryzacji automatyki przemysłowej, wykorzystywanej w zakładach produkcyjnych, zyskuje duże znaczenie. Usieciowienie zakładów i związane z tym zwiększenie efektywności firm nadal rośnie w bardzo dużym tempie.
Jednak tematem często niezrozumianym i pomijanym w dyskusjach na temat zwiększania usieciowienia przemysłu jest potrzeba ustanowienia cyberbezpieczeństwa fundamentem wprowadzania cyfryzacji. To poczucie zabezpieczenia wynika z odpornej natury przedsiębiorstwa produkcyjnego, która wyszła na jaw w czasach pandemii COVID-19.
Jak powiedział Jean-Pascal Tricoire, prezes zarządu oraz dyrektor generalny firmy Schneider Electric, podczas wirtualnego wydarzenia Innovation Summit North America 2020, Pomyślmy o infrastrukturze krytycznej naszych miast – sieciach wodociągowych, elektrycznych, pomyślmy o łańcuchach dostaw żywności i lekarstw. Naszym zadaniem było zapewnienie ciągłości realizacji tych procesów dostaw. Jedną z rzeczy, których nauczyliśmy się podczas pandemii, jest to, że odporność przemysłu wynika z automatyzacji procesów, które mogą być utrzymywane lokalnie bez interwencji człowieka, a to z kolei wynika z cyfrowego monitorowania instalacji. Jeśli instalacja w naszym zakładzie działa i jest monitorowana przy wykorzystaniu analityki danych, opartej na sztucznej inteligencji, to jesteśmy w znacznie lepszej sytuacji, mogąc wiedzieć dokładnie, co się dzieje w tych instalacjach i zapobiegać wszelkim awariom. Nauczyliśmy się też, że zakład przemysłowy jest tak odporny jak najsłabsze ogniwo w jego procesach. Całkowita odporność zakładu przemysłowego jest wypadkową różnych odporności. W rzeczywistości jest ona iloczynem odporności sieci systemu elektroenergetycznego, systemu budynkowego, systemu informatycznego oraz systemu procesowego.
Praca zdalna a cyberbezpieczeństwo
Ponieważ obecnie przystosowujemy się do pracy zdalnej wykonywanej w domu, cyfryzacja rozwija się skokowo, umożliwiając zdalną współpracę w celu zwiększenia zwinności firm przemysłowych oraz zapewnienia, że operacje w zakładach będą realizowane bez przeszkód. Cyfryzacja tak naprawdę rozpoczęła się 30 lat temu, gdy zaczął się rozpowszechniać Internet. Drastycznie zmienił on nasz sposób życia oraz współpracy z innymi ludźmi. Jak stwierdził Jean-Pascal Tricore, Obecnie jesteśmy w drugiej fazie cyfrowej rewolucji, którą jest Internet Rzeczy (IoT), łączący ludzi z maszynami oraz maszyny ze sobą. Analityka danych Big Data oraz technologia sztucznej inteligencji to główne innowacje, pomagające w rozwoju przemysłu.
Jego zdaniem inną rewolucyjną zmianą świata jest to, że staje się on w wielkim stopniu bardziej elektryczny. Jednak będzie to inny rodzaj elektryczności.
To nie jest ta sama elektryczność. Mówimy tu o energii solarnej, zdecentralizowanych mikrosieciach, budynkach zeroenergetycznych oraz pojazdach elektrycznych. Dzięki połączeniu ze sobą tych dwóch wielkich zmian nasza przyszłość będzie inteligentna i zielona.
Aby osiągnąć ten poziom zrównoważonego rozwoju, przemysł musi zrozumieć cztery elementy ochrony środowiska: większą efektywność energetyczną budynków, przejście na gospodarkę o obiegu zamkniętym, przejście na pojazdy elektryczne oraz produkcję zielonej energii elektrycznej.
Wdrażanie efektywności cyfrowej
Uzyskujemy efektywność energetyczną, wdrażając efektywność cyfrową na wielką skalę. Wykorzystujemy technologię cyfrową do uzyskania znacznie większej efektywności energetycznej w każdym budynku, każdym mieście i każdym zakładzie produkcyjnym, mówi Jean-Pascal Tricore. Ponieważ technologia cyfrowa powoduje zwiększenie efektywności i w rezultacie znaczne zmniejszenie kosztów, to możemy zwiększyć stopień modernizacji istniejących instalacji. Problem polega na tym, że istnieje wielka liczba budynków i zakładów produkcyjnych, w których musimy dokonać digitalizacji istniejących instalacji, aby zapewnić, że będą one znacznie efektywniejsze.
Jak stwierdził Jean-Pascal Tricore, drugim elementem tego równania jest gospodarka o obiegu zamkniętym. Musimy opracować gospodarkę będącą w większym stopniu opartą o obieg zamknięty, dzięki czemu oszczędzimy zasoby naturalne. Trzecim elementem jest to, że wszystko będzie w wielkim stopniu bardziej elektryczne[1]. W następnych 20 latach będzie znacznie więcej inwestycji w urządzenia elektryczne. Punktem docelowym tych zmian będzie sytuacja, w której produkowana energia elektryczna nie będzie już taka sama. Będzie to zielona energia elektryczna.
W obecnej chwili doświadczamy wielu kryzysów, mówi Jean-Pascal Tricore. Wszyscy mówią o pandemii COVID-19 oraz recesji, a my tracimy z oczu fakt, że stajemy przed zmianami klimatycznymi. Zmiany te pozostają jednym z wielkich problemów naszej generacji. Jesteśmy pierwszym pokoleniem, które doświadczyło zmian klimatycznych, jednak możemy być też ostatnim pokoleniem, które będzie w stanie zmienić kurs tych zmian, ponieważ zjawisko to przyspiesza i wymaga od nas odpowiedniej reakcji, aby je zatrzymać.
Jeśli jeszcze nie jest, to cyfryzacja będzie sposobem funkcjonowania świata. Cyfryzacja musi być cyberbezpieczna, a firmy wykorzystujące jej zalety będą mogły osiągnąć większe zyski.
Gregory Hale jest założycielem i redaktorem portalu Industrial Safety and Security Source (ISSSource.com). Niniejszy artykuł został pierwotnie opublikowany na stronie internetowej ISSSource.
[1] Tzn. będzie wykorzystywany napęd elektryczny – przyp. tłum.