Projektanci oświetlenia czekali na premierę oprogramowania DIALux evo 7 z nadzieją, że aplikacja pozwoli na ich realne uczestnictwo w procesie całościowego planowania obiektów architektonicznych w oparciu o technologię Building Information Modelling. Choć rozwiązanie nie przyniosło spodziewanej rewolucji, przynosi znaczące usprawnienie części zadań.
Zgodnie z zapowiedziami DIAL, producenta jednego z dominujących na rynku bezpłatnych programów do projektowania oświetlenia, jego najnowsza wersja umożliwia import plików IFC (otwarty standard wymiany danych). Format ten jest dziś stosowany przede wszystkim przez nowoczesne biura architektoniczne, projektujące przy pomocy takiego oprogramowania jak ArchiCad, Revit czy AutoCAD Architecture. Opierając się na technologii Building Information Modelling (BIM), programy te pozwalają opisywać poszczególne elementy obiektu oraz zależności pomiędzy nimi przy pomocy kompleksowo charakteryzujących je parametrów. Używają przy tym mocy obliczeniowej komputerów do inteligentnych przekształceń modelu, znacząco ograniczając ryzyko błędnej interpretacji zamysłu autora. Od czasu ogłoszenia, że DIALux evo 7 będzie pozwalał na import plików klasy BIM, branża oświetleniowa z zainteresowaniem oczekiwała jego premiery. Choć program nie spełnił wszystkich pokładanych w nim nadziei, pod kilkoma warunkami może znacząco usprawnić kalkulacje oświetlenia.
Zmiana na wejściu
Współpraca projektanta oświetlenia z biurem architektonicznym korzystającym z technologii BIM miała dotychczas następujący przebieg. Z oprogramowania wspierającego Building Information Modelling, w którym pracuje się na trójwymiarowym modelu, dokładnie opisującym zależności pomiędzy poszczególnymi elementami, eksportowano dwuwymiarowe rzuty obiektu i przesyłano je do projektanta oświetlenia. Na tej podstawie tworzył on w używanej przez siebie aplikacji trójwymiarową symulację, w której rozmieszczał pliki fotometryczne opraw i dokonywał niezbędnych obliczeń. Po ukończeniu pracy, eksportował rozmieszczenie opraw oświetleniowych na rzuty. Następnie, np. projektant instalacji elektrycznej, na podstawie otrzymanych rzutów z oprawami, wprowadzał dane do modelu w oprogramowaniu BIM. Aktualizacja DIALuxa, polegająca na dodaniu możliwości odczytu informacji bezpośrednio z plików IFC miała znacząco uprościć ten proces. Czy się udało? – Zgodnie z zapowiedziami, DIALux 7 evo pozwala na importowanie modeli informacyjnych budowli. Jednak nie we wszystkich przypadkach udaje się wyświetlić kompletny obiekt – mówi Konrad Romanowicz, projektant oświetlenia odpowiedzialny w TRILUX Polska za wdrożenie technologii Building Information Modelling. – By umożliwić udany odczyt pliku IFC w DIALuxie, model obiektu musi spełniać kilka warunków. Według zaleceń producenta aplikacji, musi on być dokładny i kompletny, zawierać poprawne typy użytych obiektów oraz składać się z co najmniej jednego budynku o jednej kondygnacji ze ścianami. DIAL zastrzega, że prace nad tą funkcjonalnością wciąż jeszcze trwają i nie ma gwarancji stuprocentowej skuteczności. W przypadkach, gdy uda się poprawnie zaimportować model obiektu do programu Dialux, eliminowana jest konieczność rozrysowywania poszczególnych pomieszczeń. Wykonując obliczenia można korzystać z zaimportowanego gotowego modelu, co w znacznym stopniu przyspiesza prace nad projektem i eliminuje ryzyko nieprawidłowego odczytania dwuwymiarowej dokumentacji– tłumaczy Romanowicz z TRILUX Polska.
Najważniejszy pierwszy krok?
Prócz niedoskonałości, związanych z testowym charakterem funkcji importu plików IFC, jest jeszcze jedna kwestia, która nie pozwala mówić o rewolucyjnej zmianie i pełnym włączeniu projektowania oświetlenia w proces Building Information Modelling. Choć rozszerzono możliwości odczytu danych przez DIALux 7 evo, w aplikacji nie ma opcji zapisu wprowadzonych zmian bezpośrednio do pliku IFC, na którym pracujemy. Oznacza to, że przeniesienie utworzonej w Dialux Evo koncepcji oświetlenia do modelu BIM musi odbyć się dwuetapowo. – Tak jak to było w poprzednich wersjach Dialux, rozmieszczenie opraw oświetleniowych eksportowane jest do plików dwg. Następnie na podstawie otrzymanych rzutów dane muszą być manualnie wprowadzone do modelu – mówi Konrad Romanowicz. – Nie może być więc jeszcze mowy o realnej, dwustronnej komunikacji i pracy na tym samym modelu – konkluduje przedstawiciel TRILUX Polska. Choć DIALux 7 evo na dzień dzisiejszy nie zrewolucjonizował projektowania oświetlenia – jak sama nazwa wskazuje – z pewnością zapoczątkował ewolucję i zapowiada duże zmiany w procesie planowania oświetlenia.
Źródło: TRILUX