Zasada lepiej zapobiegać niż leczyć sprawdza się również w przypadku biurowców. Na rynku pojawiają się certyfikaty, jak Green Building Standard, które umożliwiają mierzenie efektywności budynków w czasie – parametry budynku mierzone są od momentu jego oddania do użytkowania przez okres dwóch lat, a następnie budynek, który spełnia określone na początku procesu wymagania otrzymuje potwierdzenie jakości: Green Building Standard Achieved. To nowy sposób dla właścicieli budynków na potwierdzenie jakości swoich projektów, a dla najemców na znalezienie obiektów spełniających najwyższe rynkowe standardy.
Certyfikaty energetyczne powoli stają się standardem na polskim rynku nieruchomości. Szczególnie w przypadku obiektów biurowych. Dużą popularnością cieszy się zarówno amerykański LEED, jak i brytyjski BREEAM. Na rynku pojawiają się także nowe inicjatywy dopasowane swoją specyfiką do polskich uwarunkowań i badające także stopień zadowolenia użytkowników powierzchni komercyjnych. Takim nowym rozwiązaniem jest Green Building Standard opracowany przez Ogólnokrajowe Stowarzyszenie Wspierania Budownictwa Zrównoważonego (oswbz.org).
Deweloperzy walcząc o klientów już w momencie, kiedy zaczynają planować nową inwestycję myślą również o możliwości uzyskania odpowiedniego certyfikatu potwierdzającego energooszczędny charakter budynku. Dla najemcy certyfikat to gwarancja odpowiedniego standardu – ekologicznych i energooszczędnych rozwiązań. Jednak jego uzyskanie to nie koniec. Być może w tym momencie kończy się praca inwestora, ale zaczyna zarządcy, któremu powierza on budynek w opiekę. Bo równie ważne co zastosowanie odpowiednich technologii jest późniejsze zarządzanie budynkiem i dbanie o stan poszczególnych instalacji.
Według badań, dla osób pracujących w biurach najważniejsza jest możliwość kontrolowania jakości środowiska wewnętrznego, a zatem kluczowe będą sprawnie działająca klimatyzacja i wentylacja. I to właśnie klimatyzacja, wentylacja, a także ogrzewanie powinny być kontrolowane przez zarządcę jako jedne z pierwszych.
Poza ogrzewaniem, wentylacją i klimatyzacją powinny być również sprawdzane instalacje odnawialnych źródeł energii, jeśli istnieją w budynku, a także oświetlenie, na przykład czy nie działa podczas gdy w biurze nikogo nie ma. Dodatkowo kontrolowane powinno być zużycie energii elektrycznej przez samych najemców w celu określenia specyfikacji ich pracy – mówi dr inż. Piotr Bartkiewicz z Go4Energy, polskiej firmy wyspecjalizowanej w badaniu efektywności energetycznej budynków i opracowywaniu optymalnych rozwiązań w tym zakresie. Wydaje się, że im bardziej nowoczesny budynek, wyposażony w więcej nowoczesnych instalacji, tym większy komfort dla pracujących w nim osób. To prawda o ile instalacje poprawnie funkcjonują, dlatego tak ważna jest ich kontrola. Nieodpowiedni nadzór nad systemami wewnętrznymi budynku rodzi ryzyko awarii, a ta z kolei może wiązać się z wysokimi kosztami – podkreśla Piotr Bartkiewicz.
Konkurencja między deweloperami budującymi biurowce zaostrza się. Tym bardziej istotna jest jakość budynków. Często utrzymanie dobrego stanu nieruchomości, a co za tym idzie zapewnienie odpowiedniego komfortu pracy może zadecydować o tym, czy najemca zostanie w danym obiekcie, czy poszuka sobie nowego, lepszego miejsca – mówi Tomasz Augustyniak, Prezes OSWBZ oraz Zarządzający spółką Go4Energy. Do tej pory na polskim rynku brakowało systemu, który skupiałby się na użytkowniku i podkreślał jego zadowolenie z użytkowania powierzchni. Opracowany w ramach Ogólnokrajowego Stowarzyszenia Wspierania Budownictwa Zrównoważonego system Green Building Standard zapełnia tę lukę. Właściciele budynków, będą mogli potwierdzić jakość swoich projektów, tak na początku funkcjonowania obiektu, jak i w kolejnych latach po jego oddaniu do użytkowania ubiegając się o certyfikat Green Building Standard Achieved – podsumowuje Tomasz Augustyniak.
Źródło: InfoWire