Wysokie standardy efektywności energetycznej budynków pomogłyby znacząco zredukować nie tylko zużycie energii, ale też emisję pyłów, dwutlenku siarki, tlenków azotu oraz dwutlenku węgla – wynika z raportu przygotowanego na zlecenie WWF przez Krajową Agencję Poszanowania Energii (KAPE).
Do 2020 roku, możliwa jest redukcja emisji podczas procesów spalania (poza przemysłem) nawet do 25%! Jednym ze sposobów, który pomógłby w osiągnięciu takiej redukcji jest termomodernizacja.
Polskie budynki są odpowiedzialne za znaczną część finalnego zużycia energii. Są też ważnym źródłem zanieczyszczenia środowiska. Ich udział w emisji dwutlenku siarki (SO2) wynosi ok. 50%, tlenków azotu (NOx) – 22%, dwutlenku węgla – 35% i pyłów – ok. 10%.
– Autorzy raportu dokonali szerokiej analizy sektora budowlanego, uwzględniając takie czynniki jak rok budowy, sposób zasilania w ciepło, czy stan termomodernizacji – tłumaczy Dorota Zawadzka-Stępniak z WWF Polska. – Sporządzono również ocenę emisji poszczególnych zanieczyszczeń powietrza i stworzono odpowiednie wskaźniki emisji dla każdego z nich. Na potrzeby analizy przyjęto, że standard niemal zero-energetyczny budynku mieszkalnego oznacza zużycie energii końcowej na ogrzewanie i przygotowanie c.w.u. mniejsze niż 40 kWh/m2/rok. Natomiast dla budynku niemieszkalnego przyjęto 60 kWh/m2/rok – dodaje.
Gdyby wszystkie nowe budynki w Polsce powstawały w standardzie energooszczędnym, to oszczędności w zużyciu energii w stosunku do obecnych standardów energetycznych nowych budynków wyniosłyby 2 363 906 MWh/rok. Natomiast, gdyby wszystkie już istniejące budynki zmodernizować zgodnie ze standardem energooszczędnym, wtedy oszczędności energii końcowej wyniosłyby 166 122 425 MWh/rok.
Stosowanie wysokich standardów energetycznych w odniesieniu do wszystkich nowo budowanych budynków pozwoliłoby na uniknięcie rocznej emisji od 806 ton tlenków azotu, 31 tysięcy ton tlenku węgla i aż 650 tysięcy ton dwutlenku węgla. Jeśli zsumowalibyśmy wartości emisji tlenków siarki, tlenku azotu, tlenku węgla i pyłu zawieszonego z okresu najbliższych 7 lat, to w tej perspektywie osiągnęlibyśmy redukcję na poziomie od 6 do 25 procent obecnych emisji z procesów spalania poza przemysłem.
Wyniki raportu pokazują jednoznacznie, że warto zdefiniować pojęcie budynku o niemal zerowym zużyciu energii na jak najmniejszym poziomie wskaźnika zużycia energii końcowej na m2 powierzchni użytkowej. Jednocześnie warto zwiększyć wskaźnik renowacji budynków, gdyż istniejące zasoby budowlane stanowią sektor o najwyższym potencjale w zakresie oszczędności energii.