Wyobraź sobie, że jesteś konsultantem od instalacji budowlanych, który właśnie wynegocjował nowy kontrakt z biurem architektonicznym. Na wstępie architekt zaplanował inauguracyjne spotkanie, by przedyskutować wszystko z inwestorem, generalnym wykonawcą oraz projektantami.
Co można zyskać dzięki takim osobistym spotkaniom? Może się wydawać, że to strata czasu i pieniędzy, jednak nic bardziej mylnego… To świetna okazja do nawiązania bezpośredniego kontaktu z każdą osobą zaangażowaną w projekt. Takie spotkania to także możliwość nawiązania współpracy z innymi specjalistami, co może zaowocować w przyszłości.
Lawina pytań
Podczas spotkania otwierającego projekt inwestor zapewne przedstawi swoją wizję, natomiast architekt zaprezentuje wstępne szkice. Na pewno i ty będziesz musiał dostarczyć pewnych informacji związanych z zakresem swojej pracy. Bardzo prawdopodobne, że architekt zada ci konkretne pytania, takie jak np.:
- Jakie systemy znajdą się w budynku?
- Ile będą ważyć instalacje?
- Jakie będzie źródło zasilania?
- Czy jest dostępna wystarczająca moc, by obsłużyć budynek?
- Co z gazem, kanalizacją i odprowadzeniem wody deszczowej?
Żeby poradzić sobie z odpowiedzią na wszystkie pytania, warto wykorzystać obecność innych uczestników, np. inżynierów środowiska, prosząc ich o fachową opinię na dany temat, dzięki czemu można zyskać czas na pozbieranie myśli.
Gdy inni już skończą mówić, możesz zacząć swoją rozprawę o aspektach technicznych projektu, nie pomijając przy tym skomplikowanych jednostek, takich jak: kWh, kJ, metry sześcienne na minutę, litry na minutę, waty, wolty, ampery, a także szczegółowych opisów instalacji, np. systemu VAV. Możesz również wspomnieć o wszystkich potrzebnych urządzeniach, takich jak: urządzenia chłodnicze, pompy, napędy o zmiennej częstotliwości (VFD), przełączniki, transformatory, podgrzewacze wody itp. Na zakończenie możesz powiedzieć zgromadzonym, jakie systemy zostaną zainstalowane w budynku i jaka będzie ich wydajność.
Miej świadomość tego, że większość z tego, co powiesz, nie będzie zrozumiała ani dla inwestora, ani architekta, ani dla innych obecnych specjalistów. Najważniejsze, żeby twoje wystąpienie wywarło wrażenie na generalnym wykonawcy, utwierdzając go w przekonaniu o dużych zyskach wiążących się z inwestycją w projekt.
Nie rzucaj liczbami
Istnieje także alternatywna reakcja na pytania, które są do ciebie kierowane. Na wstępie przypomnij wszystkim (a zwłaszcza architektowi), że dopiero zacząłeś wdrażać się w projekt i nie jesteś zwolennikiem pracy inżynierskiej wykonywanej ad hoc, przy stole konferencyjnym. Powiedz, że zamiast żonglować ogólnymi koncepcjami, wolisz omówić ze swoimi współpracownikami zagadnienia poruszane na spotkaniu. Poinformuj zebranych, że w ciągu kilku dni skontaktujesz się z każdą z zainteresowanych osób. Dzięki temu będziesz miał szansę zapoznać się z projektem i odpowiedzieć na pytania zespołu projektowego.
Jedno jest pewne – rzucanie liczbami może się źle skończyć. Architekt lub inwestor po jakimś czasie mogą przypomnieć ci to, o czym mówiłeś na pierwszym spotkaniu. W odpowiedzi możesz oznajmić, że to tylko wstępne oszacowania, ostatecznie jednak nikt nie będzie pamiętał, że były to szacunkowe liczby – wszyscy będą uważać, że kłamiesz. Niesprawiedliwe? Tak, ale prawdziwe!
Trzy wskazówki
Oto trzy wskazówki, by praca nad projektem była udana i opłacalna:
- przy kontraktach o wynagrodzeniu z góry ustalonym weź pod uwagę wszystkie spotkania, w których będziesz musiał wziąć udział;
- nie używaj technicznego żargonu, który jest zrozumiały tylko dla twoich współpracowników;
- poświęć czas na właściwe oszacowanie projektu i ewentualnych rozwiązań alternatywnych.
Przestrzeganie tych zasad pozwoli uniknąć marnowania zarówno twojego czasu, jak i czasu innych. To także szansa na stworzenie efektywnej komunikacji z resztą zespołu w okresie realizacji projektu.
Autor: Richard D. Miller – inżynier budownictwa, ekspert od projektowania, konstrukcji oraz zarządzania projektami zarówno dla sektora publicznego, jak i prywatnego.
Tekst pochodzi z nr 3/2016 magazynu „Inteligentny Budynek”. Jeśli Cię zainteresował, ZAREJESTRUJ SIĘ w naszym serwisie, a uzyskasz dostęp do darmowej prenumeraty w formie drukowanej i/lub elektronicznej.