Drabiny pionowe mocowane na stałe do budynków to złożona grupa produktów, z których korzystają zarówno profesjonaliści, jak i niedoświadczeni użytkownicy, np. podczas ewakuacji z budynku w sytuacji zagrożenia. To jeden z powodów, dla którego zastosowane rozwiązania ochronne muszą spełniać najsurowsze normy bezpieczeństwa. Jakie?
Obowiązujące przepisy
Koszt ochronny, jak sama nazwa wskazuje, ma za zadanie zabezpieczać użytkowników drabiny przed upadkiem z wysokości. Jest to prosta konstrukcja, która składa się z podpory oraz pałąków. Jak powinny być rozmieszczone? – O ile sprawa z pionowymi podporami jest jasna – odległość pomiędzy poszczególnymi elementami nie może być większa niż 30 cm, to kwestia pałąków jest nieco bardziej skomplikowana. Przepisy europejskie mówią tu o rozstawie co 150 cm, jednak Rozporządzenie Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie wskazuje na rozstaw nie większy niż 80 cm. W takiej sytuacji obowiązujące są bardziej rygorystyczne przepisy krajowe, zatem pałąki powinny być rozmieszczona maksymalnie co 80 cm – tłumaczy Marek Banach, ekspert firmy KRAUSE, producenta drabin, pomostów i rusztowań.
Kosz ochronny zawsze potrzebny?
Nie każda drabina pionowa mocowana na stałe do budynku wymaga wyposażenia w kosz ochronny. Od tej reguły wyłączone są sytuacje, w których różnica wysokości pomiędzy wejściem na drabinę, a zejściem z niej jest mniejsza niż 3 m. Z kosza ochronnego można także zrezygnować, jeśli zastosujemy mechaniczny system ochrony przed upadkiem, np. w postaci szelek zabezpieczających. Musimy pamiętać jednak, że wyjątek ten nie dotyczy drabin ewakuacyjnych, z których korzystać mogą osoby niedoświadczone w sytuacji zagrożenia, pod wpływem silnego stresu i presji czasu.
Kosz ochronny to proste, ale bardzo skuteczne zabezpieczenie przed upadkiem z wysokości. Warto dobrze znać przepisy regulujące jego zastosowanie, aby odpowiednio zaprojektować drabinę pionową mocowaną na stałe do budynku.
Źródło: Krause