Rozwój internetu rzeczy przyczynił się do powstania usług przetwarzających informacje w ramach cloud computingu. Jednak moc obliczeniowa chmur danych nie jest wystarczająca, aby w czasie rzeczywistym analizować wszystkie dane podłączone do internetu rzeczy. Z pomocą przyjdzie nowe rozwiązanie – brzegowe przetwarzanie informacji. Dzięki zaawansowanym systemom sztucznej inteligencji dane będą mogły być analizowane tam, gdzie powstają, co znacząco przyspieszy proces przetwarzania informacji w ramach internetu rzeczy. Nowa technologia pozwoli lepiej przewidzieć zachowania rynku finansowego, usprawni wykrywanie nowotworów czy funkcjonowanie systemów inteligentnego miasta.
Postępująca cyfrowa transformacja społeczeństwa wymusiła opracowanie nowych metod gromadzenia, selekcji oraz analizy dużych zasobów informacji. Powstanie usług działających w oparciu o technologię przetwarzania w chmurze ułatwiło zautomatyzowanie części czasochłonnych procesów. To jednak dopiero pierwszy krok na drodze do upłynnienia przepływu danych w ramach internetu rzeczy. Kolejnym będzie upowszechnienie mechanizmów brzegowego przetwarzania informacji przy wykorzystaniu algorytmów sztucznej inteligencji.
– Życie danych przenosi się ze środowisk scentralizowanych, przechodzimy do mocnej decentralizacji. I my to właśnie nazywamy edge, czyli działanie na brzegu. To jest to miejsce, gdzie dane powstają, są zbierane i gdzie najszybciej możemy je przeanalizować. Przez edge computing rozumiemy nie tylko access pointy i rozwiązania bezprzewodowe, które pozwalają nam się zalogować np. do sieci, lecz przede wszystkim zaczynamy to rozumieć jako moc przetwarzania danych w miejscu. Dzięki temu unikamy przesyłania ich na duże odległości, co powoduje stratę czasu i możliwości biznesowych – informuje Michał Zajączkowski, prezes zarządu Hewlett Packard Enterprise
Już teraz powstają przemysłowe rozwiązania funkcjonujące w oparciu o edge computing. Satelita Intuition-1 stworzony w ramach konsorcjum FP Space jest wyposażony w instrument hiperspektralny fotografujący Ziemię w świetle widzialnym i podczerwieni. Przesłanie wszystkich danych pozyskanych przez sondę byłoby zbyt czasochłonne, dlatego informacje poddawane są wstępnej selekcji przez pokładową sztuczną inteligencję. Do naukowców docierają wyselekcjonowane, najbardziej wartościowe dane.
Potencjał edge computing wykracza poza projekty naukowe. Technologia ta może się przyczynić także do usprawnienia codziennego życia. Według analiz przeprowadzonych przez firmę badawczą Gartner, aż 70 proc. danych wygenerowanych w ramach internetu rzeczy nie trafia do centrum danych, co oznacza, że można przetwarzać je na urządzeniu, które je wytwarza.
Firma Hewlett Packard Enterprise wykorzystała tę wiedzę do stworzenia HPE Edgeline, komputerów wyspecjalizowanych w analizie dużych zasobów informacji pochodzących z urządzeń funkcjonujących w ramach internetu rzeczy. HPE Edgeline w czasie rzeczywistym analizują dane spływające z najróżniejszych czujników IoT. Dzięki temu potrafią szybciej wyłapać usterkę bądź nieprawidłowości w działaniu systemu, jeszcze zanim dane zostaną przetworzone przez chmurę obliczeniową.
– Edge computing działa w hotelach, szpitalach, rolnictwie. We wszystkich branżach, w których mamy jakikolwiek kontakt z technologią, ale też tam, gdzie firmy mają interakcje ze swoimi klientami. Banki w oddziałach bankowych, fabryki, w których możemy na bieżąco sprawdzać stan maszyn i w predykcyjny sposób wykrywać potencjalne awarie. To jest wielka i szeroka branża, dotyka w zasadzie każdego aspektu życia, nie tylko tego biznesowego, lecz także tego prywatnego – wskazuje Michał Zajączkowski.
W rozwój technologii przetwarzania brzegowego zaangażowała się także firma Nvidia. Inżynierowie korporacji wyspecjalizowali się w projektowaniu systemów sztucznej inteligencji automatyzujących i usprawniających wykonywanie najbardziej wymagających obliczeń. Nvidia współpracuje m.in. z zespołami medycznymi zajmującymi się procesem identyfikacji komórek nowotworowych czy firmami wykorzystującymi technologię rozpoznawania i wykrywania obiektów za pośrednictwem kamer. Dzięki sztucznej inteligencji procesy te mogą być przeprowadzane w miejscu, w którym dane są gromadzone, bez potrzeby wysyłania ich do chmury obliczeniowej, co znacząco przyspiesza ich przetwarzanie.
Rozwiązaniami z zakresu edge computing interesują się także producenci systemów bezpieczeństwa IT. Firma Rittal stworzyła szereg sejfów komputerowych dla przemysłu, branży motoryzacyjnej czy zdrowotnej. Micro Data Center Level E to sejf do ochrony serwerów i pamięci masowych, wykorzystywanych w diagnostyce obrazowej. Level E mają umożliwiać błyskawiczne przetwarzanie danych i chronić informacje przed dostępem osób niepowołanych czy pożarem.
Z myślą o rozwoju technologii edge computingu Intel z kolei przeprojektował swoje procesory z linii Xeon, przystosowując je do pracy z dużą liczbą informacji przetwarzanych na obrzeżach internetu rzeczy. Serwery z linii Xeon D-2100 będą bardziej energooszczędne niż klasyczne procesory serwerowe i lepiej przygotowane do działania w niesprzyjających warunkach atmosferycznych. Dzięki temu sprawdzą się np. w systemach zarządzania inteligentnym miastem.
Ta nowa technologia wymaga zmiany samego podejścia do sposobu przetwarzania informacji. To dlatego korporacja Hewlett Packard Enterprise wykupiła firmy Aruba Networks oraz IntroSpect, wyspecjalizowane w edge computingu. Przejęcia te pozwoliły wykorzystać know-how w konstrukcji wydajnych systemów łączności bezprzewodowej oraz projektowania bezpiecznych systemów wymiany danych.
– Hewlett Packard Enterprise w ciągu najbliższych 4 lat planuje zainwestować 4 mld dol. w przetwarzanie na brzegu sieci, analizę danych, które tam są zbierane, i algorytmy sztucznej inteligencji, uczenia maszynowego po to, żeby te dane na miejscu również przeanalizować i móc podjąć decyzję jak najszybciej. Wierzymy w to, że edge computing to przyszłość biznesu, że to jest to miejsce, w którym tak naprawdę 75 proc. danych jest przetwarzane i będzie przetwarzane. Te dane nigdy nie zobaczą serwerowni – przekonuje ekspert.
Według firmy badawczej Orbis Research wartość globalnego rynku edge computingu do 2023 roku wzrośnie do 8,96 mld dol. W najbliższych latach ma się rozwijać w tempie blisko 32,6 proc. w skali roku.
Źródło: Newseria