Czasy, w których zasilacz awaryjny podtrzymywał wyłącznie pracę domowego desktopa powoli się kończą. UPS-y mają teraz znacznie trudniejszą i ciekawszą rolę, stając się coraz częściej elementem systemów sterujących automatyką w inteligentnych budynkach. W tym przypadku zasilacze mają zwykle zapewnić mieszkańcom awaryjne oświetlenie. Mogą jednak również podtrzymywać pracę centrów sterowania, klimatyzacji, wentylacji, pieców C.O., pomp wodnych, rolet, bram garażowych i innych.
– Współczesne wille coraz częściej korzystają z systemów automatyki budynkowej. Niemal zawsze są one instalowane wraz z zasilaczami bezprzerwowymi. W pewnych przypadkach, jak systemy alarmowe czy wentylacja to wręcz konieczność, zaś w innych bardziej element komfortu, który na przykład zapewnia ciepłą wodę w kranie lub możliwość otwarcia bramy garażowej. Każdorazowo korzystamy z zasilaczy polskiej marki EVER, które cechują się dobrym stosunkiem możliwości do ceny – mówi Jakub Bigaj, automatyk w firmie IQ Project Comfort, która specjalizuje się w automatyce budynków mieszkalnych, przede wszystkim willi i rezydencji o powierzchni od 300 do 2000 metrów kwadratowych.
Specjaliści podkreślają, że dobór właściwego zasilacza UPS zależy od wielkości budynku oraz liczby chronionych urządzeń. Czasami warto zastosować kilka mniejszych zasilaczy, a w pewnych przypadkach lepiej wykorzystać jeden duży UPS. Przykładowo, centralny zasilacz EVER Powerline o mocy 20 kVA wystarcza, aby zapewnić co najmniej 5 godzin awaryjnego oświetlenia i podtrzymać pracę domowych urządzeń elektrycznych. Biorąc pod uwagę średni czas trwania awarii zasilania, tyle wystarczy, aby mieszkańcy domu nie odczuli zbyt mocno jej skutków.
Można jednak zdecydować się jedynie na zabezpieczenie samej rozdzielnicy teletechnicznej, która w nowoczesnych domach jest znacznie bardziej skomplikowana, niż kiedykolwiek wcześniej. Brak energii elektrycznej, która jest niezbędna do działania takiej „szafki”, prowadzi do unieruchomienia całej domowej automatyki. Spokojne oczekiwanie na powrót głównego zasilania zapewni wówczas stosunkowo nieduży UPS EVER Sinline o mocy od 1200 do 2000 VA. Jeśli jest taka potrzeba, można wykorzystać znacznie większe jednostki, nawet do 10 kVA.
Jakub Bigaj zaleca także kupno agregatu, który wydłuża czas podtrzymania zasilania niemal nieograniczenie (oczywiście pod warunkiem, że nie zabraknie paliwa). W ten sposób, we współpracy z UPS-em, można podtrzymać pracę między innymi pompy ciepła lub pieca c.o. Pierwszym polskim producentem, który wprowadził na rynek zasilacze awaryjne przeznaczone przede wszystkim do tych właśnie celów, był EVER. Seria Specline współpracuje z piecami c.o. wszystkich wiodących światowych producentów. Wydłużenie czasu pracy UPS-a możliwe jest poprzez dokładanie dodatkowych modułów bateryjnych. Alternatywnym rozwiązaniem jest zastosowanie akumulatora samochodowego. Domownicy mogą więc liczyć na to, że piec c.o. będzie pracował przez kilkanaście godzin od chwili wystąpienia awarii, a nawet dłużej.