Żyjące ściany

sex videos
bigtitted milf teases before getting banged. pornxvideos247 bigtit milf blows neighbours big black cock.
hot sex videos a fat girl in red pantyhose jumps on a black rubber dick.

Określeń jest wiele – zielone ściany, żyjące fasady, pionowe ogrody. Idea jest jedna – stworzenie symbolu nowoczesnego, ekologicznego miasta.

W 1986 r. nieznany botanik, Patric Blanc, przygotował niezwykłą instalację. W szklanym pawilonie paryskiego muzeum nauki (Cité des Sciences et de l’Industrie), w Parku de la Villette pojawiła się zielona ściana. Jej fenomen polegał na użytych roślinach. Zamiast powszechnie znanych pnączy zastosowano różnorodne tropikalne gatunki, tworząc z nich pionowy ogród. Przez kolejnych 10 lat Patric Blanc dopracowywał technikę. Przedstawiony światu „Vertical Garden” zmienił podejście do zieleni w mieście. Zaprezentowana w 1998 r. zielona ściana, zdobiąca wejście do muzeum sztuki współczesnej Fondation Cartier, stała się inspiracją dla artystów i architektów, rozpoczynając nowy trend w aranżacji przestrzeni.

W dobie fascynacji ekologią zieleń ponownie zdobywa przestrzenie publiczne, centra komercyjne i miejsca pracy. – Pozytywny wpływ roślin na zdrowie człowieka potwierdza wiele badań. Osoby przebywające w pomieszczeniach, w których znajdują się rośliny, rzadziej narzekają na bóle głowy, mają mniejszy poziom stresu i rzadziej chorują – mówi Piotr Porębowicz, projektant z pracowni architektury krajobrazu Inspiracje (www.inspiracje.com.pl). – Poza walorami estetycznymi, które mają pozytywny wpływ na psychikę człowieka, rośliny doskonale poprawiają klimat w pomieszczeniu – regulują wilgotność powietrza i oczyszczają je z dwutlenku węgla, wytwarzając tlen. Ponadto absorbują inne szkodliwe dla zdrowia substancje, jak benzen, formaldehyd i inne związki wydzielane przez elementy wyposażenia wnętrz oraz materiały budowlane.

Zielone ściany stały się symbolem budynków harmonizujących z naturą. Są namiastką naturalnego środowiska w przetworzonym krajobrazie miasta. Poprawiają wilgotność powietrza, powodują lokalną redukcję wyspy ciepła nad miastem, chronią budynek przed wiatrem i przegrzaniem oraz przyczyniają się do poprawy jakości powietrza, zmniejszają poziom hałasu oraz poprawiają estetykę otoczenia, a w szerszym kontekście – miasta.

Ściany pokryte roślinnością nie są pomysłem nowym. Winorośle porastające budynki były znane i wykorzystywane już w starożytności. Technika nie była w zasadzie potrzebna, a efekt był bardzo podobny – „żywa” elewacja o walorach estetycznych i użytkowych. To właśnie sposób wykonania i użyte gatunki roślin prowadzą do podziału systemów instalowania zieleni na elewacji. Nasadzenia indywidualne to metody głównie oparte na roślinach pnących. Gatunki przylegające utrzymują się bezpośrednio na ścianie, ale ich wadą jest sukcesywne uszkadzanie muru przez korzenie czepne. Inne gatunki wymagają odpowiedniej podkonstrukcji wsporczej, wykonanej z żyłek, pergoli, siatek. Rozwiązania te są nadal z powodzeniem stosowane we współczesnej architekturze, czego przykładem jest gmach Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego autorstwa profesora Marka Budzyńskiego.

Tak zwane żyjące ściany (living walls) mogą być wykonywane na różne sposoby. Można wyodrębnić dwa główne podejścia. Pierwsze polega na typowym umieszczeniu roślin wraz z systemem nawadniania w plastikowych kuwetach wypełnionych ziemią, które są odpowiednikiem donic. Po zakorzenieniu taka „paleta” wieszana jest pionowo na podkonstrukcji wsporczej. Woda przepływa przez system połączonych ze sobą cienkich rurek, zraszając rośliny.

Drugie rozwiązanie jest bardziej finezyjne i bliskie koncepcji Blanca. Na odpowiednio zaimpregnowanej pionowej powierzchni (tafli PVC, płycie pokrytej folią EPDM) zawieszone są kieszenie z filcu lub fizeliny, w których sadzi się rośliny. Ziemia nie jest potrzebna. Co kilka rzędów prowadzony jest dren nawadniający. Filc zatrzymuje wodę i stopniowo oddaje ją roślinom. Nadmiarowa woda ścieka po spodniej tafli i zbierana jest w ramie otaczającej zieloną ścianę. Nadaje się do ponownego wykorzystania.

Na czym polega fenomen odkrycia Patrica Blanca? Na podstawie wieloletnich studiów i podróży do lasów tropikalnych południowo-wschodniej Azji doszedł on do wniosku, że rośliny nie potrzebują soli. Wymagają dostępu światła, dwutlenku węgla i wody wzbogaconej w odpowiednie minerały. To wszystko. Można je zatem oderwać od ziemi, dosłownie i w przenośni.

Opracowany przez Blanca system „Vertical Garden” wykorzystuje spostrzeżenia swojego twórcy do perfekcji. Na istniejącej ścianie umieszczana jest stalowa rama wspierająca płyty z PVC grubości 10 mm. Do nich mocowane są dwie warstwy filcu o grubości 3 mm każda. Najprawdopodobniej poprzez nacięcia w materiale korzenie umieszczane są między warstwami filcu, a system drenów zapewnia roślinom dostęp do wody i minerałów niezbędnych do wzrostu. Reszta wody, niewykorzystana przez rośliny, zbierana jest na dole ściany i powraca w obiegu zamkniętym. Patric Blanc, prekursor w dziedzinie tworzenia zielonych ścian, nadal pozostaje niedoścignionym wzorem. Jego „pionowy ogród” z roślinami i stalową ramą nie przekracza 30 kg/m².

Zielone ściany można stosować zarówno na zewnątrz, jak i we wnętrzach. To jedna z zalet rozwiązania, a jest ich o wiele więcej. – Oprócz oczywistych walorów estetycznych ważna jest przede wszystkim oszczędność przestrzeni – wyjaśnia Piotr Porębowicz. – Zielone ściany nie zabierają powierzchni użytkowej, zapewniając jednocześnie dużą powierzchnię biologicznie czynną i w znaczący sposób wpływając na mikroklimat aranżowanego wnętrza. Jeśli chodzi o zastosowanie na zewnątrz to – w przeciwieństwie do pnączy – zielone ściany dają większe możliwości, zarówno jeśli chodzi o kompozycję – możliwość wykorzystania rożnych gatunków roślin, jak i intensywność pokrycia ściany. W przypadku pnączy potrzeba wielu lat, żeby uzyskać pożądany efekt, a system zielonych ścian umożliwia osiągnięcie właściwego rezultatu w ciągu jednego sezonu wegetacyjnego. Dodatkowo układ zielonych ścian zaopatrzony jest w system automatycznego nawadniania oraz w dozownik nawozów, zapewniając roślinom optymalne warunki rozwoju.

Współczesna architektura jest często polem walki nowoczesnej technologii z tendencjami prośrodowiskowymi – nawiązania do otoczenia i wtopienia się w krajobraz. Zielone ściany łączą oba te dążenia, wprowadzając w coraz bardziej zautomatyzowaną przestrzeń elementy natury, dbając o samopoczucie jej użytkowników.

Autor: mgr inż. arch. Agnieszka Lecyk

fuqvids.com
top xxx
crazy freshmeat voyeur for bangbus.tamil porn